Anna Sierpowska
CO Z TĄ ZŁOŚCIĄ? (warsztat w nurcie bioenergetyki lowenowskiej)
o mnie
Fascynuje mnie wolność i droga każdego z nas w dążeniu do nawiązania ucieleśnionego kontaktu z niezłomną, żywotną częścią nas. Pracuję poprzez ciało ze świadomością, facylitując procesy indywidualne i grupowe.
Jestem Certyfikowaną Nauczycielką Movement Medicine™ – praktyki świadomego ruchu i doświadczania życia. Ukończyłam School of Movement Medicine™, współtworzoną przez Ya’Acova i Susannę Darling Khan, oraz liczne szkolenia w zakresie pracy z ciałem:
Bioenergetyka Lowenowska (w trakcie certyfikacji w Instytucie Analizy Bioenergetycznej w Warszawie)
MA-URI – polinezyjskie sztuki uzdrawiania
Anatomy Trains – techniki powięziowe
Teoria Poliwagalna i Mindfulness
* Jestem współtwórczynią BodySpace – platformy cyklicznych warsztatów pracy ze świadomością poprzez ciało, w połączeniu z sercem, naturą i głęboką mądrością, która płynie ze współpracy i wzmacniania połączenia ze sobą. Współtworzyłam działania i aktywności, wspierające świadomość ciała i inteligencję emocjonalną w grupach i społecznościach: Movement Tribe – kolektyw nauczycieli i trenerów, promujących kulturę żywego ciała, a w przeszłości kolektyw muzyczno-taneczny Freedance oraz BodyTalks- audycję radiową w Radiospacji.
W swojej praktyce kieruję się intencją odkrywania i wzmacniania rezyliencji życia w codziennym skoku w nieznane, codziennie stawiając mały krok w kierunku do wolności, kultywując radykalną akceptację.
o warsztacie
Żadna inna emocja nie budzi tak wielu negatywnych skojarzeń, jak złość. To uczucie jest dla nas niewygodne i nie chcemy go przeżywać. Dodatkowo złość mylimy często z innymi emocjami - wściekłością czy furią, przypisując jej szkodliwość w relacjach i niszczycielskie działanie.
Społecznie trudno jest przyjąć, że to silne pobudzenie i reakcja płynąca z ciała jest ładunkiem o wielkiej mocy energetycznej niosącym ze sobą dużą żywotność i siłę wyrażania. To dzięki złości możemy zmieniać, wyrażać swój sprzeciw, bronić się jak również sięgać po swoje.
Złość należy do uczuć alarmowych, umożliwiających wyrażanie, chronienie, obronę, jak również atak. Pojawia się gdy przekraczane są nasze granice i gdy doświadczamy bólu i pomaga nam w powstrzymaniu lub wydostaniu się z tej raniącej sytuacji.
Nawet jeśli rozumiemy jak właściwe jest czuć złość, to wciąż tak bardzo trudno nam jest pozostać z nim, gdy go doświadczamy. Dlatego próbujemy powstrzymywać złość, tłumiąc i wstrzymując w naszym ciele (mięśniach, kościach, i całym systemie nerwowym) ten ogromny ładunek energii.
Tłumiąc złość nie sprawiamy, że znika. Ładunek jaki niesie ze sobą pod wpływem tłumienia wzrasta potęgując napięcie w ciele. To napięcie narasta w czasie, często doprowadzając do wybuchu - niekontrolowanego, po czasie, i skierowanego zwykle na kogoś innego niż tego kto realnie narusza nasze granice. Wtedy też często złość przestaje być złocią - przeobraża się we wściekłość, której cechą charakterystyczną jest destrukcyjna siła nieadekwatna do przyczyny.
Potocznie osoby szukają możliwości, rozładowania złości przy pomocy praktyk takich jak “walenie w poduszkę” czy “krzyczenie i wytrząsanie”. Jednak złości nie można po prostu wytrząść. Można na chwilę sobie ulżyć, wyregulować system, odpuszczając napięcie spowodowane tłumieniem i wewnętrzną walką powstrzymywania ekspresji tego dynamicznego ładunku. Ze złością potrzebujemy się spotkać. Doświadczyć siebie złoszczącego się. Doświadczyć siebie w spotkaniu ze złością innej osoby. Doświadczyć przepływu energii i jej mocy i nauczyć się z tym być, w realnych sytuacjach życia.
Zapraszam na spotkanie warsztatowe, na którym spróbujemy pracy ze złością, z nakierowaniem na rozpoznanie napięcia w ciele. Nie liczcie proszę, że na tym warsztacie “wyrzucicie swoją złość”. Wyraźnie lecz w delikatności zapraszam do kontaktu z napięciem i siłą regulacji, dzięki której możemy kontaktować się z mocą naszych emocji.